Wiecie, że mamy teraz nowy rok? Tatuś powiedział, że już 2016, a to jest bardzo dużo (ja na razie umiem liczyć tylko do dwudziestu). Podobno jak się zaczyna nowy rok, to trzeba się przebrać i bawić, czyli biegać i krzyczeć i robić jeszcze dużo innych rzeczy. Ja się przebrałam za małego diabełka:
Tatuś za żabkę a wujek Bartek za jednorożca:
I świetnie się razem bawiliśmy, zwłaszcza ja z wujkiem:
Było naprawdę super! A teraz już skończę i pozwolę coś napisać mojej siostrzyczce. Chyba chce napisać coś bardzo ważnego, bo cięgle płacze!
Witam wszystkich! Nazywam się Lisa i jestem siostrzyczką Julci. Nie wiem jeszcze co napisać, ale chciałabym zacząć od tego, że ja też się przebrałam, za śpiącą królewnę, i bawiłam się w spanie.
Mamusi ta zabawa tak się spodobała, że chciała się w nią również bawić w nocy, ale ja już miałam dosyć. Bo ile można się bawić tak samo, prawda? Więc w nocy już nie spałam tylko pozwoliłam się przytulać Mamusi i Tatusiowi. Julci też bym pozwoliła, ale ona przez całą noc bawiła się w spanie.
Na razie rozglądam się po świecie i muszę przyznać, że wiele rzeczy jest dziwnych. Nawet sobie myślę, że może wrócę do Mamusi, bo w niej było przyjemniej. Ale o tym następnym razem. Pa!