Opisując naszą ostatnią wyprawę do rybek zapomniałam dodać, że w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się, żeby potańczyć. Ja jeszcze nie znam wszystkich tańców, ale Emilka mnie nauczyła kilka fajnych ruchów:
Później w domku je sobie ćwiczyłam i chyba mi nieźle wychodziło, jak myślicie?
SKARBENKU tance udane jak w resteuraci jak iw domu ,Pewnie wszystkich nas zakasujesz w Rodzinie widze ze Mamusia Ci pomaga.A z Emilka tez Ci fajnie wychodzilo' BRAWO 'MOJA DUSZKO JULENKO Pa pa Twoja Baba Caluski
OdpowiedzUsuń