Translate

sobota, 29 czerwca 2013

Byłam na imprezie!

Witam Was! Dawno nic nie pisałam i pewnie strasznie się za mną stęskniliście, prawda? Ja też bym się za sobą stęskniła, gdybym się nie widziała tak długo. Na szczęście zawsze jestem blisko siebie a czasem mogę się nawet oglądać w lustereczku. A długo mnie tu nie było, bo byłam strasznie zajęta! Najpierw poszłam na imprezę, to była moja pierwsza impreza w życiu, więc bardzo się przejęłam! Ta impreza była zorganizowana z okazji trzecich urodzin Gabrysi i Sebastianka. Ale nie bawiłam się z nimi, bo chociaż też są dziećmi, to są już duzi i bardzo szybko biegają. Ale nie szkodzi, ja też świetnie się bawiłam!


Trochę sama a trochę z Mamusią. Tatuś też tam był, ale cały czas próbował mi zrobić zdjęcie.


Jak już znudziły mi się zwykłe zabawy postanowiłam, że zagram w koszykówkę! Bo ja wiem co to jest koszykówka, kiedyś widziałam w telewizorku jak panowie biegają i rzucają piłeczką i Tatuś mi wytłumaczył, że to własnie jest koszykówka. Ja w domku też mam koszyczek, ale nie rzucam do niego piłeczki tylko wyrzucam klocki. Ale poza tym zasady są takie same.
A na tej imprezie był prawdziwy kosz do gry! Ale nie znalazłam piłeczki, więc wzięłam klocek i też dobrze mi poszło!


A na koniec, zanim pojechaliśmy do domku, zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie. Oczywiście bez rodziców, bo to była nasza impreza!


Jak wiecie ja jeszcze nie umiem chodzić, więc trzymała mnie Emilka. Ona jest bardzo fajna, chociaż jest największa ze wszystkich dzieci, to chyba bardzo mnie lubi! Hmm ... wcale jej się nie dziwię! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz