Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia więc razem z Mamusią i Tatusiem postawiliśmy choineczkę w naszym domku, na najważniejszym miejscu, i ją ubraliśmy. To znaczy Tatuś ją przywiózł i postawił, ja z Mamusią pomogliśmy ją ubrać. Ubieranie choineczki nie polega, oczywiście, na nakładaniu jej majteczek i skarpetek, ale na powieszeniu na niej bombek i różnych innych ozdóbek. Na przykład łańcuchów, mikołajków albo bałwanków. Nasz choineczka, po ubraniu, wygląda tak:
Podoba Wam się? Bo mi bardzo! Tak bardzo, że poprosiłam Tatusia, żeby powiesił również ozdóbki na choineczce, która rośnie przed naszym domkiem. I ona też wygląda ślicznie! A Tatuś przy okazji powiesił też ozdóbki na domku:
Później wzięłam Mamusię i Tatusia na spacerek, żeby obejrzeć inne domki. Bo inni tatusiowie też powiesili ozdóbki na swoich domkach, więc teraz cała nasza ulica wygląda bardzo świątecznie i kolorowo. Szkoda tylko, że nie ma śniegu, tylko padał deszczyk. Ja lubię, jak w ziemie jest śnieg, bo jest bardzo biały i można ulepić bałwanka.
Jak wróciliśmy do domku, nałożyłam sobie różki i bawiłam się w reniferka, tego, co miał czerwony nosek (ale ja nie miałam czerwonego noska, tylko tak udawałam, że mam).
A później postanowiłam potańczyć obok choineczki, bo ja bardzo lubię tańczyć!
Dziendobry Julenko Babcia Twoja widzi ze jestes gotowa na SWIETA BOZEGO NARODZENIA udekorowaniy domek w domku choinka no i TY KWIATUSZKU Wszyscy czekamy na ten moment.Julenko Wszystkiego Najlepszego z okazi SWIAT BOZEGO NARODZENIA DLA CIEBIE DLA TWOJEJ SIOSTRZYCZKI ktura w krotce sie urodzi irodzicow.Twoja Babcia SloneczkoMoje.KOCHAM CIE,Caluski Pa pa.BABCIA
OdpowiedzUsuń