Translate

sobota, 21 grudnia 2013

Sesja zdjęciowa

Niedawno pojechaliśmy z Mamusią i Tatusiem na sesję zdjęciową. Taką prawdziwą, na której przyszłe modelki (czyli ja!) mogą pokazać swój talent. Sesja zdjęciowa tym różni się od zwykłego robienia zdjęć przez Tatusia, że Pani Fotograf mówi jak usiąść, kiedy się uśmiechnąć i gdzie patrzeć. To wydaje się łatwe, ale nie jest, naprawdę! Czasami miałam ochotę zamyślić się i popatrzeć w przestrzeń, ale nie mogłam bo musiałam się uśmiechać ...
Ale ja bardzo profesjonalnie podchodzę do bycia modelką i wszystkie zamyślenia odłożyłam na później i wyglądałam najśliczniej jak tylko potrafię (czyli bardzo ślicznie!). Zresztą, sami oceńcie:

Tutaj siedzę z kulkami, takimi, jakie się wiesza na choince:


Tutaj patrzę przed siebie (ale ciągle z uśmiechem, bez zamyślenia!):



Tutaj jadę na saneczkach! Tak naprawdę to nie jechałam, tylko siedziałam a saneczki stały, ale wyszło tak fajnie, jakbym jechała:


Tutaj oglądam wspaniałe prezenty:


Tak naprawdę to nie były prezenty, tylko puste pudełeczka. Cóż, życie modelki może być pełne rozczarowań ...

A tutaj ładnie się uśmiecham do wszystkich, którzy to oglądają:




Na następnych zdjęciach możecie zobaczyć jak szybciutko można się zmienić z zamyślenia (ale to nie było prawdziwe zamyślenie, tylko takie, o które poprosiła Pani Fotograf) do zadowolenia:



Prawda, że świetnie mi to wyszło?

A teraz od całej naszej Rodzinki dla wszystkich, którzy mnie czytają:


Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!

 

1 komentarz:

  1. Najwarzniejsze ze jestes bardzo szczesliwa i usmiechnientaJULENKO ,Pudelka puste bo to tylko sesja zdjeciowa ,A natomiast prezenty czekaly w domu na Ciebie SERDUSZKO moje ,Twoja Baba ,CCCAAALLLUUUUSSSKKKIIIII......

    OdpowiedzUsuń