Translate

poniedziałek, 6 lipca 2015

Kolejne atrakcje

Kolejnymi atrakcjami były słoniki, które grały w piłkę i nosiły drzewa. Żeby je zobaczyć trzeba było grzecznie usiąść na ławeczce i poczekać, bo słoniki nie lubią jak się biega i krzyczy. Ja, oczywiście, nie miałam żadnych problemów z grzecznym czekaniem:

 
A później można było porozmawiać ze słonikiem i go dotknąć:


Następną atrakcją było pluskanie się w wodzie! Hurra! Uwielbiam to:



A najfajniejsza była zjeżdżalnia do wody:


 
A na koniec, jak już mieliśmy jechać do domku, poszliśmy zobaczyć jak słoniki się kąpią, Bo okazało się, że nie tylko ja się kąpię, ale zwierzątka także!
 


Ale przyznam Wam się, że byłam już wtedy bardzo zmęczona i miałam ochotę położyć się w swoim łóżeczku. Bo to było bardzo dużo atrakcji jak na jeden dzień!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz