A później można było porozmawiać ze słonikiem i go dotknąć:
Następną atrakcją było pluskanie się w wodzie! Hurra! Uwielbiam to:
A najfajniejsza była zjeżdżalnia do wody:
A na koniec, jak już mieliśmy jechać do domku, poszliśmy zobaczyć jak słoniki się kąpią, Bo okazało się, że nie tylko ja się kąpię, ale zwierzątka także!
Ale przyznam Wam się, że byłam już wtedy bardzo zmęczona i miałam ochotę położyć się w swoim łóżeczku. Bo to było bardzo dużo atrakcji jak na jeden dzień!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz