Myślicie, że to nudna zabawa? Akurat! Było tak fajnie, że nawet Maciuś zauważył i chciał się przyłączyć! Ja mu, oczywiście, pozwoliłam, bo jestem grzeczną dziewczynką. Poza tym zawsze lepiej bawić się z kimś niż samemu, prawda? Zwłaszcza, jak tym kimś jest Maciuś, którego bardzo lubię (on mnie chyba też!). Więc po chwili bawiliśmy się już razem:
A wieczorem przyszedł Tomuś i jak się dowiedział, że tak fajnie się bawiliśmy to też chciał! Powiedziałam mu, że już za późno, że już skończyliśmy, ale tak bardzo chciał się pobawić klocuszkami, że zawołaliśmy znowu Maciusia i zaczęliśmy się bawić jeszcze raz! Ja, oczywiście, stukałam najładniej, bo już dawno się tego nauczyłam (albo sama, albo Mamusia mnie nauczyła, już nie pamiętam) i robiłam to bardzo często. Jak widzicie, niektórzy z nas aż się na podłodze położyli, taka fajna była zabawa!
Wygląda na to, że umiem wymyślać świetne zabawy, które wszystkim się podobają! Ale wszystko co dobre kiedyś się kończy i przyszedł czas na spanie. A przed spaniem Mamusia z Ciocią mnie umyły pod prysznicem (prysznic to taki deszczyk w domku, ale pada tylko w jednym miejscu, które można ogrodzić i nic innego się nie zamoczy). Jak już miałam umytą główkę to Ciocia mi uczesała włoski, ale tak dziwnie, bo do góry! Podoba Wam się? Bo mi bardzo!
Wolę gdy Ciocia mi czesze włoski niż gdy mi coś do nich przypina (nie wiem dlaczego, ale strasznie lubi to robić!). Sami zobaczcie jak ja wtedy wyglądam! Och ...
A teraz pora iść spać. Dobranoc!
TY NASZA Madroszko CHOWAJ NAM Sie takDALEJ .KochamCie BARDZO Twoja BABA, BABA .MOJE SLONECZKO DUUUZA BUSKA PA,PA.
OdpowiedzUsuń