Ale spacerek to nie tylko rowerek. Czasami bardzo lubię chodzić na swoich nóżkach, tak jak Mamusia i Tatuś. Tylko wtedy muszę się bardzo starać, żeby iść tak szybko jak oni:
Chodzenie na nóżkach ma jeszcze tą przewagę nad rowerkiem, że można pozaglądać przed płotek do sąsiadów (na rowerku byłoby to niewygodne):
A jak już się zmęczę chodzeniem na swoich nóżkach, to wtedy łapię taksóweczkę:
Wtedy podchodzi Mamusia z rowerkiem i mogę na nim usiąść z tyłu, żeby sobie odpocząć albo popatrzeć na samoloty (bo u nas lata bardzo dużo samolotów):
Oto chodzi Julenko aby byc szczesliwym nie tylko na spacerku ale zawsze mysle ze rodzice dopilnuja tego .Sloneczko Moje .Twoja Babcia ,Pa pa....CALUSKI.
OdpowiedzUsuń