Acha, bo zapomniałam Wam powiedzieć, że już wróciłam z Polski do domku. Z Mamusią. Myślałam, że Tatuś do nas wróci, ale okazało się, że to my do niego przyjechałyśmy. No i dobrze, bo Tatuś był w domku a my nie, a zawsze fajnie jest wracać do domku, prawda? Od razu zaczęłam mu pomagać w pracy:
A wieczorem poszłam się wykąpać w mojej mięciutkiej wanience. Pamiętacie ją jeszcze? Bo ja tak i bardzo się za nią stęskniłam. Było mi tak fajnie, że poprosiłam Mamusię i Tatusia, żebym mogła troszeczkę sama się pokąpać. Najpierw sobie poleżałam ...
Ale po chwili zaczęłam szaleć w całej wanience! Ale była świetna zabawa, jeszcze nigdy tak się sama nie pluskałam! Chyba będę musiała zawsze Rodziców prosić o taką zabawę po kąpieli!
A potem poszłam spać. Dobranoc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz