Widok z wieży napawał strachem piękną księżniczkę, więc nic dziwnego, że bała się sama zejść:
Wyglądała przez okienko z kratkami i wyczekiwała na przybycie królewicza, który by ją uwolnił:
I królewicz przybył! Ale zamiast uwolnić księżniczkę zaczął sobie robić zdjęcia i o księżniczce zapomniał! Pewnie chciał się pochwalić na Facebook'u ...
Więc księżniczka sama musiała pokonać groźnego smoka i się uwolnić. Najpierw odgryzła mu ucho a potem wyrzuciła do fosy:
Tak, tak ... dzisiejsze księżniczki nie mogą liczyć na królewicza i same muszą radzić sobie ze smokiami! I jak Wam się podobała moja bajeczka?
Kilka godzin wcześniej księżniczka została przyłapana w niedwuznacznej sytuacji:
I mimo, że z niewinną minką próbowała tłumaczyć, że to nie ona ... zapomniała, że w lewej rączce trzyma jeszcze obciążający dowód:
JULENKO kto teras posprzata ;;pewno mamusia;;Ale najwarzniejsze ze jestes zadowolona ze cos sie dzije . Twoja baba; baba; moje Sloneczko' Pa.pa
OdpowiedzUsuń