Translate

niedziela, 3 lutego 2013

Myję ząbki!

Ostatnio boli mi coś w buźce i Mamusia powiedziała, że to ząbki. Najpierw nie uwierzyłam, bo ja przecież nie mam ząbków! Myślałam, że Mamusia tak jak Tatuś sobie tylko żartuje! Ale mi wytłumaczyła, że ząbki mi chcą rosnąć i to dlatego boli. Ciekawe po co mi one? Do mleczka nie potrzebne, a nie zamierzam nic innego jeść. Wiem, że dorośli jedzą jakieś świństwa, do którego potrzebują ząbków, ale to chyba tylko dlatego, że nie mają Mamusi, która dałaby im mleczko. A ja mam i zawsze będę jadła tylko mleczko!
A z ząbkami może być problem jak już się nauczę wsadzać całą piąstkę do buzi (kiedyś musi mi się udać!) - przecież się pogryzę! No nic, zobaczymy jak to będzie ... na razie Mamusia dała mi szczoteczkę do ząbków (których jeszcze nie mam! hi, hi ...). Więc szoruję tą szczoteczką tam, gdzie te głupie ząbki chcą urosnąć i je wpycham z powrotem (bo chyba do tego służy szczoteczka, prawda? Mamusia mi coś tam tłumaczyła, ale już nie pamiętam co to było), żeby nie rosły.



I pomaga! Jak szoruję, to przestają rosnąć i przestają boleć. Hurraaaa! :)
A poza tym, jakoś dziwnie bym wyglądała z ząbkami. Aż wstyd by było się uśmiechnąć! A bez ząbków, zobaczcie jak ładnie:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz