A oto jak ta nasza zabawa wygląda:
Raz rzekła Mama: Kochanie,
Czas już na Julci spanie!
Lecz Julcia w krzyk wielki: O nie!
Spać wcale mi nie chce się!
Mamusia już smoczka daje,
Namawia: Może bajeczka?
Lecz Julcia chce się najeść
I woła: Dajcie mi mleczka!
Tatuś więc z mleczkiem biegnie
Szybciutko myśląc, że pewnie
Julcia z butelki się naje
I spokój w domu nastanie.
Lecz Julci wpadł już do głowy
Pomysł zupełnie nowy:
W łóżeczku połóżcie mnie,
Bo bawić teraz się chcę!
W łóżeczku już więc ogląda
Małą żyrafę, wielbłąda
I ptaszka, tego, no ... strusia!
O, już nie patrzy, już siusia ...
Pieluszkę więc Mamusia
Jej zmienia przez tego strusia,
A Julcia figle nowe
Układa w swojej głowie.
Tak mija dzień za dniem,
Godzina za godziną.
Nim Julcia pójdzie spać
Już całe wieki miną!
I jak Wam się podoba? Bo zabawa jest przednia! Tylko czasami za wcześnie zasypiam i musimy przerwać. Pewnie rodzice są bardzo rozczarowani, ale cóż mogę zrobić. Czasami jestem zmęczona i samo mi się zasypia, choć tego nie chcę. Ale na drugi dzień zaczynamy od początku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz